Ból, ograniczenie ruchomości, uczucie drętwienia ręki to bardzo częste dolegliwości z jakimi trafiają do nas pacjenci praktycznie w każdym tygodniu pracy w gabinecie. 

W przypadku kiedy podczas wywiadu pacjent podaje że ból jest spowodowany urazem typu szarpnięcie i upadek na ramię, wtedy sytuacja jest prosta – szacujemy straty i naprawiam to co jest zepsute.

Sytuacja komplikuje się jednak gdy pacjenci nie przypominają sobie żadnego urazu związanego z bolącym barkiem.
W takiej sytuacji najważniejszy jest dokładny wywiad oraz badanie nie tyle samego barku co innych struktur bądź narządów, które mogły wpłynąć na nieprawidłowe działanie barku.

Na przykład dysfunkcja przepony czy żołądka ma wpływ na pracę lewego stawu barkowego poprzez nerw przeponowy lewy.
Dlatego przeprowadzamy diagnostykę różnicową, która wskazuje czy problem dotyczy samego stawu czy ból pochodzi z dalszych części ciała.

Jeżeli problem leży stricte w barku w pierwszej kolejności zwracam uwagę czy ukrwienie unerwienie jest prawidłowe poprzez badanie odpowiednich miejsc w okolicy ramienia.

Przystępuję do sprawdzenia zakresów ruchomości stawu barkowego zarówno biernych jak i czynnych oraz w jakich ruchach występuje ból.

Sprawdzamy stan obojczyka oraz jego połączeń z łopatką i mostkiem.

Na koniec zostawiamy sobie badanie poszczególnych bruzd międzymięśniowych, więzadeł, oraz powięzi mięśni otaczających ramię.

Wszystkie badania tworzą obraz dysfunkcji oraz wytyczają drogę dalszego leczenia. 

Podsumowując jest wiele informacji jakie fizjoterapeuta musi zebrać z wywiadu i badania pacjenta aby postawić trafną diagnozę i zacząć prawidłowe leczenie już od pierwszej wizyty.